Reprezentuję dziś Kolektyw Kamelia działający na rzecz praw i dobrostanu osób pracujących seksualnie. Jestem tu, bo osoby pracujące seksualnie od zawsze były, są i będą częścią ruchu LGBTQ+.
Doświadczenie kryminalizowania naszych ciał, prób narzucania kontroli nad nimi, obsesyjnego ich analizowania, odbierania podmiotowości i traktowania naszych ciał jako niemoralnych samym swoim istnieniem jest doświadczeniem wspólnym osób queerowych, szczególnie transpłciowych, oraz osób pracujących seksualnie.
Nierówności społeczne, dyskryminacja i utrudniony dostęp do rynku pracy sprawiają, że dla wielu osób z grup marginalizowanych praca seksualna bywa jedyną dostępną opcją ratunkową. Wysoka reprezentacja osób migranckich, uchodźczych, neuroróżnorodnych, niebiałych, z niepełnosprawnościami, biednych czy queerowych, a pośród nich zwłaszcza transpłciowych kobiet, wśród osób pracujących seksualnie oznacza, że wiele z nas doświadcza dyskryminacji krzyżowej i jeśli chcemy się organizować i wspierać solidarność nie może być dla nas pustym hasłem.
Praca seksualna to praca, podejmowana zwykle jak inne prace z przymusu ekonomicznego, którego doświadczamy w kapitalizmie wszyscy. Nie godzimy się na przemoc wobec pracownic i pracowników, na mobbing czy molestowanie seksualne, na przekraczanie ich granic w żadnym wymiarze, w żadnej pracy. Tak samo w pracy seksualnej nie powinno być miejsca na przemoc i wyzysk ani ze strony pracodawców, ani klientów, ani policji. Zasługujemy na bezpieczeństwo w pracy niezależnie od tego, czy nasza praca jest użyteczna społecznie i czy lubimy ją wykonywać. Kiedy więc mówicie o pracy seksualnej przestańcie mówić o moralności i “empowermencie”, a zacznijcie mówić o dekryminalizacji i prawach pracowniczych. A najlepiej po prostu posłuchajcie nas.
Nie chcemy być zbawianx, chcemy dekryminalizacji, destygmatyzacji, pełni praw pracowniczych, szacunku i uznania naszej podmiotowości, ale niezależnie od tego, czy i kiedy je uzyskamy będziemy wspierać siebie nawzajem.
Bo tak jak różne systemy opresji – queerfobia, transfobia, imperializm, kapitalizm, faszyzm, patriarchat, rasizm, kolonializm, ableizm… są ze sobą powiązane i nie mogą istnieć osobno tak i walka osób krzywdzonych i wyzyskiwanych przez te systemy jest jedną wspólną walką o nasze prawa.
To od zawsze na zawsze nasza wspólna walka!